Saint Seiya

Amari · Gość

Z ogromną pomocą drogiej Obywatelki Pisces no Kaori przygotowałam mały opis tej OVAki ^^

Seiya, Shun i Hyoga idą odwiedzić Miho. W dosyć dramatycznych okolicznościach poznają Erii - koleżankę Miho. Blondynka oczywiście wpadła w oko Hyodze, który niestety szczęścia w miłości nie ma, bo dziewczyna zamiast z nim rozmawiać wolała patrzeć na spadające gwiazdy. A szczególnie na jedną, którą było owe Mitologiczne Złote Jabłko. Zahipnotyzowana Erii pożegnała się z Cygnusem i ruszyła na poszukiwania przedmiotu. Gdy tylko go dotknęła, na Hokkaido nagle wyrasta grecka świątynia, a kilku martwych Rycerzy- sług Eris- wraca do życia.
Jabłko to, jak się okazuje, jest nieodłączną częścią Bogini Niezgody. Jednak ta, żeby wrócić do własnej postaci, potrzebuje dużej ilości energii. Tak więc podstępnie przejmuje władzę nad ciałem Erii, która niedługo po tym zajściu spotyka w lesie galopującą na koniu Saori, którą oczywiście porywa i przykuwa ją do krzyża. Aby wszystkiego stało się dosyć wysyła do Bronze Saintów zawiadomienie o porwaniu (który mądry co chce przejąć władzę nad światem tak robi? =='''- dop. Kaori)

No i...? Jak Wasze wrażenia po obejrzeniu? ^^ Piszcie ^^

Silene

O dżizas XD Po tej OVA tak wysiadlam, ze za reszte ni amialam sily sie wziasc :p
Akcja jest cudowna XD Imie blondwlosego dziewczenia wcale nie wskazuje kim bedzie... Bogini Niezgody nazwana Boginia Chaosu i Zniszczenia... ktora orzywai trupy... bo Eris miala duzo wspolnego z trupami... zawsze podziwialam mitologie w SS no i jej znajomosc u naszych bohaterow(a zwlaszcza Seiyi XD). Przechodzac do glownego watku- do walki... byly piekne XD Seiya nawlail przeciwnika, dostal jeden cios i zaczol tracic zmysly... ale chyba mu zostal 7, bo wciaz lazl XD no i podobno slepy byl, ale wiedzial gdzie lesc, gdzie celowac itd, ale my juz iwemy jak to jest ze wzrokiem w SS Wink

Najpiekniejsza walka to walka Shuna z Orfeuszem(fajnie, ze nastepnego Orfeusza mamy w Hadesie, ale luz XD), wygladala identycznie jak walka z Mimem! Tylko troszku ja okroili... i byla gorsza zarowno graficznie jak i meytorycznie Razz

Nawet musyczki nowej nie wymyslili tylko ta sama zapuscili... o tekstach nie wspomne.... Co jeszcze? Ozywiscie koncowka! A jakrze XD Ikki wyznaje przyjazn Seiyi, Seiya oczywiscie kolejny raz zaklada Goldem zbroje i chce przebic jablko na piersi Saori(szkoda, ze nie na glowie XD), ale Eris tak to przeraza, ze rzuca sie na strzale, czyli zakrywa Atene... aby bylo smieszniej glowa XD bo po komu glowa Razz

Tym samym amortyzuje pend strzaly, ktora jablko przebija,a Saori juz nie T_T Po tym cala swiatynia zaczyna sie zawalac, a Ikki z Seiya objeci uciekaja :> Jednak ich chytry plan nie wypala i Atena przezywa jakims cudem zawalenie swiatyni co ciekawsze utworzyl sie tunel i w hwale wychodzi razem z innymi Saintami z ruin(a tu dodajmy, ze neiwiadomo skad oni sie tam wzieli XD).

Nie wiem czy to nie anjsmieszniejszy odcinek jaki widzialam :p

Persefona

Dodajmy, ze W tej OVA zrobili z Orphee mięczaka i to nie to co dostaniemy w Hadesie (Inferno). Co poradzisz? Dla mnie genialne było zatrzymanie samochodu przez Hyoge...ręką ^^"" No sorry, ale...Wiem, ze Sainci są silni, ale to lekkie przegięcie...Ciekawe ile ten samochód jechał na godzine? XD

Hmm..Eris w ogóle jest krótkim filmem...jak na OVA...no bo ile te walki trwają?! Pięć minut?! Przepraszam, ale nawet się poznać nie mogą tylko od razu walka, z tego co pamiętam...

Silene

Ooo, to mi przypomina jak Seiye pobily dzieci kiedy im gadal, ze maja kosmos XD

Kaori

Ten film jest najbardziej znienawidzonym (a to już zboczenie zawodowe XD) ze wszystkich z serii StS.

Wady:
1. Zbyt cukierkowe (buueach... próchnicy można dostać XD)
2. Erii i powiązanie z Eris (błaaagam =='''')
3. Seiya i jego 'nosa-zadzieranie' XD
4. ZROBIĆ Z KOCHANEGO ORPHEE GHOST SAINTA?! NA STOS!! Evil or Very Mad

(żeby najwierniejszego i najlepszego, nawet od Gold Saintów, Obrońcę Ateny zdegradować do sługusa Eris? Nie wybaczę! ><#)

Zalety:
1. Eris rulz! XD (ten jej chroniczny/maniakalny śmiech ZAWSZE poprawia humor XD)
2. Kreeew Twisted Evil

(nie za wiele, ale jest XD)

Kurt

Ka(t)ori znowu zaczyna z krwią? >]
Co do samego OAV to może być, ale nie jest tak dobre co w przypadku "Niebiańskiej Owertury". Co prawda jest o wieeele starsza, ale nie tego się można spodziewać... Za bardzo naciągana jest historia Erii z Eris. Przypadkowo mają podobne imiona a i z wyglądu za wiele się nie różnią. Drugim minusem jest za szybki bieg całej akcji. Czasami nie można się połapać w niektórych wątkach, ale w końcu scenarzysta nie ma za wiele czasu na ich rozwinięcie Smile

OAV oceniam na dobry.

Kaori

To Ty wczoraj chcialeś mi ją wysysać! T.T XD

Hmm... chyba wiem z jakiego powodu bardziej podoba Ci się 4 OAV __^__ XD Prześwitujące ubrania? :>

Omijając offtop...
Mogli się bardziej "postarać" przy robieniu tej kinówki. Tak czy siak ma trochę nieścisłości, ale do końca nie jest znowu taka zła. Preludium do OAV z Lucyferem *-* XD

Sha-chan

Hmm mi się bardziej podobał trzeci film kinowy - z Ablem.
A co do Eris - Hyoguś ma dziewczynę^^.
Jedna z postaci została skopiowana i obkrojona. Niezniszczalna tarcza smoka okazałą się zniszczalną - nieładnie Dohko kłamać. Niech no tylko spotkam się z Rune.
Ale dla paru minut warto to oglądnąć -dla Ikkiego i jego walki. To było cudo^^

Entien

Łeeeee film z Ablem nienawidze niech znajde twórców to zajeeeee...bije, goldzi tam są troszke silniejsi niż zapałki ale padają jak szczury po trutce, sprawiają wrażenie jakoby mieli rozpaśc się po jednym meteorze pegaza :/

Sha-chan

No cóż oni zrobili Abla troszku w balona. Niemniej ta kinówka chyba ma jedną z bardziej rozbudowanych fabuł. Choć faktycznie goldzi mogli się bardziej postarać^^Saga, Camus i Shura to nie byle jace przeciwnicy^^
Nio, ale każdy ma swoje zdanie^^
A Eris była za krótka, jakby ten film troszkę wydłużyli. Wszystko za szybko-no Seiya zdążył pokonać przeciwnika, oberwać, spaść jak zwykle z góry i z wielkim wysiłkiem wejść na nią z powrotem .