Saint Seiya

Kurt

Bardzo dobre anime. Sporo mechów, wszelkiego rodzaju broni. Jednym słowem warto obejrzeć. Samo w sobie nie jest to seria batalistyczna. Połączenie komedyjki z elementami wojennymi (świetne efekty specjalne) i swojskim love story. Mimo wszystko polecam.

BTW - Kat... look out! ;d

Persefona

Jeśli chodzi o mechy to wole klasyke- 'Gundam Wing' i 'Gundam Seed' ^-^ xDDD Miłosć do mechów, ech... <zatopiła sie we wspomnieniach>

Kurt

Do Gundamów nic nie mam Smile

Równie ciekawe serie Very Happy

Hmmm... Ale i w jednym i w drugim można zobaczyć to i owo Razz

Dobra! Znowu zaczynam! Milczę! Razz

Kaori

Kurt koniecznie chciał mi podpaść ToT'''' XD

Fakt - FMP jest po prostu cudnym anime o dosyć stukniętym natsoletnim komandosie, który ma na celu ochronić piękną licealistkę Chidori, w której mózgu zostały zaszyfrowane różne tajne informacje. Poważny temat? Nigdy w życiu! XD W anime roi się od wielu gagów. Np. Sousuke chcąc ochronić ich rzeczy na plaży podłożył czujnik na złodzieja czyli "dotknij, a nie żyjesz!" - dosłownie XD
Seria naprawdę wciąga, szczególnie jeśli pamięta się czasy Gundamów i Evangeliona ^^

Rashat

Evy nie odlągałam - Gundama przeczytała trzy tomiki, które potem poszybowały na półkę... Jedyne mechy, które mogę oglądać (nie żebym cos do nich miała, ale po prostu mnie to nie ciekawi >.>) to Escaflowne :F Ehhh.. taseryjka niesie ze sobą taki dziwny klimat... W końcu od tego sie zaczęła moja obsesja na punkcie okultyzmu XD (tia, Hitomi i jej karty Tarota XDD''')